III liga: Inauguracyjne zwycięstwo Świtu

Zawodnicy trenera Piotra Klepczarka w pierwszym meczu po zimowej przerwie pokonali 1:0 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Sopocie występującą w roli gospodarza Gedanię Gdańsk.
Oba zespoły spotkanie rozpoczęły od wzajemnego badania rywala. Po kwadransie gry, piłkę do bramki po dośrodkowaniu z narożnika boiska i strzale głową mógł skierować Szymon Kapelusz, lecz minimalnie przestrzelił obok słupka. Po pół godzinie gry ten sam zawodnik trafił w spojenie słupka z poprzeczką po dograniu od Dawida Kisłego. Tuż przed przerwą w spojenie trafił jeszcze Robert Obst, lecz wcześniej arbiter dopatrzył się przewinienia i po pierwszej połowie mieliśmy bezbramkowy remis.

W drugiej części gry na boisku pojawił się debiutujący w barwach Świtu Maciej Koziara i mógł szybko wpisać się na listę strzelców po dośrodkowaniu Adama Ładziaka i strzale głową. Po niespełna godzinie gry #AŁ7 uruchomił długim podaniem Szymona Kapelusza, a ten z zimną krwią dał Świtowcom prowadzenie. Bramka dodała skrzydeł Dumie Skolwina, która mogła i powinna podwyższyć za sprawą Szymona Kapelusza, który po minięciu się bramkarza Gedanii z piłką przestrzelił nad bramą. Minutę później futbolówka po strzale Adama Ładziaka otarła słupek bramki zespołu z Gdańska. Dwadzieścia minut przed końcem spotkania Robert Obst sfaulował jednego z rywali w szesnastce i sędzia Dawid Wiśniewski z Olsztyna wskazał na 11 metr. Bohaterem Świtu w tej akcji został jednak bramkarz Piotr Słowikowski, który wyczuł intencje Wojciecha Zyski i złapał piłkę po jego strzale. Niespełna kwadrans przed końcem Maciej Koziara trafił w poprzeczkę, a w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry bliski zaskoczenia bramkarza „Gedy” bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego był Adam Ładziak. W doliczonym czasie gry rywali postraszył jeszcze Patryk Paczuk po rajdzie lewą stroną pola karnego, lecz skończyło się na strachu i ostatecznie Świt wygrał w Sopocie różnicą jednego gola.
Świtowcy w Trójmieście mogli liczyć na wsparcie z trybun najwierniejszej grupy kibiców, która przybyła w sile około 25 osób i dopingiem wspierała zawodników ze Skolwina przez całe spotkanie. Wielkie brawa dla Nich!!
Świt po tym spotkaniu dopisał do swojego konta cenne 3 punkty zdobyte na wyjeździe, a już za tydzień w sobotę 9 marca podejmie w roli gospodarza drużynę Noteci Czarnków i na ten mecz już teraz Państwa zapraszamy!!
Gedania Gdańsk – Świt 0:1 (0:0)
0:1 Szymon Kapelusz 60’
Świt: Słowikowski – Remisz, Siwiński (46’ Koziara), Balcewicz, Kisły (80’ Kasprzak) – Ciechanowski, Obst, Ładziak, Goździk (90’ Kuzko) – Święty (75’ Paczuk), Kapelusz (80’ Ropski).