W miniony piątek zawodnicy Dumy Skolwina zmierzyli się w derbach Szczecina z drugim zespołem szczecińskiej Pogoni na jej boisku i wysoko zwyciężyli aż 4:0. Może się okazać, że będzie to najważniejsze spotkanie derbowe w dotychczasowej historii klubu z Północy Szczecina.
Początek meczu należał do młodych Portowców, którzy odważnie ruszyli na zespół lidera. Z biegiem czasu do głosu doszli jednak Świtowcy, a dowodem tego była świetna akcja Roberta Obsta, podczas której założył dwie siatki rywalom i upadając dograł piłkę do Szymona Kapelusza, a ten strzałem sprzed linii pola karnego otworzył wynik zawodów. W 19 minucie precyzyjne dośrodkowanie Adama Ładziaka z prawej nogi do Łukasza Świętego, który strzałem głową z najbliższej odległości podwyższył na 2:0. Następnie w 35 minucie po rzucie rożnym i strzale Kacpra Wojdaka gospodarzy przed utratą kolejnego gola uchroniła interwencja obrońców na linii bramkowej. W 42 minucie do końca za zagraną piłką poszedł Rafał Remisz sprytnie lekko uderzając z ostrego kąta, obrona Pogoni ponownie ratowała się wybiciem piłki, lecz w tym wypadku wprost pod nogi nadbiegającego Kacpra Wojdaka, który huknął w poprzeczkę. Jeszcze przed przerwą Rafał Remisz przytomnie zachował się w polu karnym rywali i strzałem z woleja pod porzeczkę zdobył trzeciego gola dla Świtu.
Po zmianie stron podopieczni trenera Piotra Klepczarka nie forsowali już tak tempa spotkania, a od czasu do czasu do głosu dochodzili też zawodnicy trenera Pawła Crettiego. Po godzinie gry dobrą okazję do zdobycia bramki miał wprowadzony Adam Frączczak, lecz przeniósł piłkę mocnym strzałem nad poprzeczką. Świt ponownie przyspieszył w końcówce, a dowodem tego bramka Roberta Obsta, który głową pokonał Alexa Holewińskiego i który ukoronował swój dobry występ w tym spotkaniu. W 87 minucie piątego gola dla Dumy Skolwina mógł zdobyć wprowadzony Marcel Kasprzak, który po odbiorze przeprowadził ładny kontratak, lecz przy strzale zabrakło mu nieco szczęścia. Ostatecznie Świtowcy wygrali 4:0 i mogli odtańczyć pierwszy raz w historii na boisku B3 taniec radości po zwycięstwie.
Mimo porażki młodemu zespołowi Pogoni należą się brawa, za to że nie porzucił swojej filozofii gry i cały mecz starał się grać piłką. Warto podkreślić, że derby Szczecina cieszyły się sporym zainteresowaniem kibiców, z których znaczącą część stanowili sympatycy Dumy Skolwina. Teraz Świtowców w sobotę 4 maja o godzinie 17:30 czeka domowy mecz z KP Starogard Gdański, na który serdecznie Was zapraszamy!
Pogoń II Szczecin – Świt 0:4 (0:3)
0:1 Szymon Kapelusz 14’
0:2 Łukasz Święty 19’
0:3 Rafał Remisz 45’
0:4 Robert Obst 82’
Świt: Słowikowski – Remisz, Obst, Balcewicz, Nowicki (46’ Siwiński) – Ciechanowski, Wojdak, Ładziak, Koziara (78’ Kasprzak) – Święty (70’ Paczuk), Kapelusz (70’ Ropski).