Po zmianie stron miejscowi ruszyli na Świtowców z większym animuszem przez co ożywiły się również trybuny. Kilka razy zakotłowało się pod bramką drużyny Świtu lecz bez efektu bramkowego. Po nieco ponad godzinie gry zawodnicy ze Świnoujścia wykorzystali niezdecydowanie defensywy Świtu i Alan Krauze padł pociągany w polu karnym za co arbiter Paweł Szuta podyktował rzut karny. Do piłki podszedł doświadczony Kamil Poźniak i pewnym strzałem zdobył bramkę kontaktową. Gol dodał jeszcze większego wigoru zawodnikom Floty, którzy mogli wyrównać w 73 minucie po strzale Szymona Cybulskiego, lecz fantastyczną interwencją popisał się bramkarz Świtu Piotr Słowikowski. Skolwinianie natomiast mogli podwyższyć po uderzeniach Damiana Ciechanowskiego oraz Kacpra Nowaka, ale pierwsze było zbyt lekkie, a drugie minimalnie niecelne. Sporo problemów defensywie drużyny z wyspy Uznam sprawiał Szymon Kapelusz, który wygrał kilka pojedynków biegowych przez co dochodził do dogodnych sytuacji. I w końcu w 90 minucie popularny „Kapel” przepchnął dwóch obrońców i wpakował piłkę do siatki obok próbującego interweniować bramkarza Floty Daniela Kusztana, czym ustalił wynik zawodów na 3:1 dla Dumy Skolwina.