Świt rozbił Chemika

Świt ponownie zwyciężył w ligowych derbach regionu z Chemikiem Police i tym razem zrobił to w przekonującym stylu wygrywając 5:1, a bohaterem spotkania został Przemysław Brzeziański, autor hat-tricka.


Zdecydowanym faworytem spotkania byli gospodarze, którzy już w 7 minucie spotkania objęli prowadzenie po przytomnym zachowaniu Adama Ładziaka i ładny technicznym strzale nad bramkarzem Patrykiem Brzozowskim. Świtowcy próbowali przebijać się w pole karne rywali, jednak ich próby nie przynosiły kolejnych bramek. Tymczasem młody zespół z Polic pod dowództwem doświadczonego Bartosza Ławy z minuty na minutę wyglądał co raz to lepiej. Młodzi Policzanie przejawiali więcej chęci oraz zaangażowania, a Świt zbyt szybko uwierzył w końcowy sukces i chyba lekko zlekceważył rywali. Efektem tego była bramka wyrównującą zdobyta głową przez Sebastiana Rudnika, po jednym z kilku rzutów rożnych. Do przerwy zatem spore zaskoczenie, a wręcz można pokusić się o stwierdzenie, że ambitnie grający goście zostawili po sobie lepsze wrażenie.

Po zmianie stron wszystko na szczęście wróciło już do normy, Świtowcy zaczęli przeważać i co chwila konstruować akcje bramkowe. W 59 minucie Shuma Nagamatsu wpadł w pole karne rywali i strzałem w boczną siatkę zdobył drugiego gola dla Świtu. Kibice nie zdążyli się nacieszyć z bramki Japończyka, a było już 3:1, kiedy to Adam Nagórski ograł rywala i obsłużył asystą Przemysława Brzeziańskiego. W 86 minucie popularny „Brzezian” wykorzystał podanie od ”skolwińskiego samuraja” i podwyższył na 4:1, a cześć kibiców z Polic zaczęła w tym momencie opuszczać stadion. W doliczonym czasie gry ten sam piłkarz ustalił wynik zawodów na 5:1 i zakończył swój niedzielny popis skuteczności. W końcówce boisko z groźnie wyglądającym urazem ręki opuścił Bartosz Ława, któremu życzymy rychłego powrotu do zdrowia.

Świt wygrał w ten sposób derby i dopisał do swojego dorobku cenne 3 punkty, awansując również na siódme miejsce w ligowej klasyfikacji. Bilans zespołu trenera Andrzeja Tychowskiego w tym tygodniu to zwycięstwo w Pucharze Polski oraz lidze przy bilansie bramkowym 9:2. W kolejną sobotę Skolwinian czeka wyjazdowy pojedynek z beniaminkiem z Przodkowa, który jak dotąd ma na swoim koncie 2 zwycięstwa i remis.

ŚWIT – CHEMIK POLICE 5:1 (1:1)
1:0 Adam Ładziak 7’
1:1 Sebastian Rudnik 38’
2:1 Shuma Nagamatsu 59’
3:1 Przemysław Brzeziański 60’
4:1 Przemysław Brzeziański 86’
5:1 Przemysław Brzeziański 90’

Świt: Matłoka – Bil, Mach, Potoczny, Kisły – Krawiec (58’ Brzeziański), Ładziak, Wojdak (69’ Kraśniewicz), Nagamatsu – Filipowicz (67’ Wojtasiak), Nagórski (69’ Wyganowski).