Nie wiemy, ale chcemy być w formie i gotowi – twierdzi Tomasz Franczak, mając na myśli udział w regatach, w tym tych w Berlinie za około dwa tygodnie. Czekamy więc na otwarcie granic i możliwości organizacji zawodów w Polsce.
Tymczasem trenujemy na klubowej przystani w Skolwinie.