III liga: Derby nierozstrzygnięte

Niedosyt to uczucie, które towarzyszyło piłkarzom Świtu po końcowym gwizdku sędziego w derbach Szczecina z drugim zespołem Pogoni. Goście stracili bramkę w 90 minucie i tym samym szansę na zajęcie fotela lidera po pierwszych 5 kolejkach sezonu.

Pierwsza połowa należała do Skolwinian, którzy grali bardziej zdecydowanie i stwarzali zagrożenie pod bramką Portowców. Po pół godzinie gry lewą stroną pola karnego obrońcom urwał się Przemysław Brzeziański, który mocno zagrał piłkę w pole karne, a tam z kolei najsprytniejszy okazał się Łukasz Kopeć, który wpakował futbolówkę do bramki. Świt przeważał i miał okazje do podwyższenia, ale żadna z okazji nie była na tyle klarowna, aby podopieczni Andrzeja Tychowskiego unieśli tego dnia drugi raz ręce w geście triumfu.

Po zmianie stron Świtowcy koncentrowali się głównie na bronieniu korzystnego wyniku i ograniczali do kontrataków. Dwukrotnie niecelnie z dystansu uderzał Paweł Krawiec. Natomiast gospodarze rozkręcali się z każdą kolejną upływającą minutą, przez co Patryk Bil musiał dwukrotnie interweniować, chroniąc swój zespół w ostatniej chwili przed utratą bramki. Kiedy arbiter doliczył do regulaminowego czasu gry 3 minuty wydawało się, że Skolwinianie dowiozą korzystny wynik do końca… tymczasem aktywny tego dnia Marcel Wędrychowski urwał się w okolicach pola karnego i zagrał piłkę w szesnastkę do Adriana Benedyczaka, który wpakował ją do bramki Przemysława Matłoki i doprowadził do wyrównania. Goście próbowali jeszcze przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść, jednak wznowienia gry z rzutów wolnych pozostawiały wiele do życzenia i mecz zakończył się podziałem punktów.

Trzeba podkreślić, że na trybunach podczas meczu derbowego zasiadła liczna grupa kibiców, której dawno nie widziano na meczu III-ligowców przy Twardowskiego. Miejmy nadzieje, że spora cześć kibiców zjawi się również w kolejną niedzielę w Skolwinie, kiedy to Świt podejmie Nielbę Wągrowiec – mistrza IV ligi wielkopolskiej. W każdym bądź razie już teraz zapraszamy wszystkich kibiców na mecz, który będzie zakończeniem wakacji.

POGOŃ II SZCZECIN – ŚWIT SZCZECIN 1:1(0:1)
0:1 Łukasz Kopeć 30’
1:1 Adrian Benedyczak 90’

Świt: Matłoka – Bil, Wyganowski, Baranowski, Żulpo – Kopeć (90’ Brzeski), Mach, Wojdak (83’ Szczepanik O.), Filipowicz (63’ Szczepanik G.), Krawiec- Brzeziański (63’ Nagórski).

Pogoń: Grobelny – Kuzko, Graczyk, Szcześniak, Cichoń – Pach, Kalenik (74’ Maćkowski), Smoliński, Wędrychowski, Starzycki – Benedyczak.