Świt Szczecin na zakończenie obozu przygotowawczego pokonał w ostatnim sparingu przed startem ligowych rozgrywek zespół Hutnika Szczecin 2:1.

W pierwszej połowie mimo kilku okazji bramkowych piłka tylko raz zatrzepotała w siatce, po uderzeniu Patryka Bila po kwadransie gry. Świtowcy próbowali strzałów, ale te były albo niecelne albo zbyt lekkie by zaskoczyć bramkarza rywali. Drużyna ze Stołczyna odpowiadała akcjami oskrzydlającymi, ale na posterunku był Przemysław Matłoka.

Po zmianie stron Świt wyraźnie przycisnął i stworzył kolejne kilka sytuacji, które zakończyły się bramką Oskara Szczepanika po strzale pod poprzeczkę. Następnie do głosu doszli IV-ligowcy, którzy zdobyli bramkę kontaktową po strzale zza pola karnego Adriana Skorba. W końcówce wyraźnie zmęczeni trudami obozu przygotowawczego Świtowcy wykrzesali jeszcze siły i kilka razy groźnie uderzali, ale byli nieskuteczni bądź dobrze w bramce spisywał się Damian Wiśniewski.

Ostatni akcent obozu, mimo że drużyna ma za sobą ciężki tydzień oceniam pozytywnie. Oczywiście są elementy, które wymagają doskonalenia oraz poprawy jak chociażby skuteczność, ale mamy jeszcze tydzień aby odzyskać świeżość i dopracować detale, które w lidze mogą mieć kluczowe znaczenie dla losów poszczególnych pojedynków – powiedział po meczu trener Andrzej Tychowski.

ŚWIT SZCZECIN – HUTNIK SZCZECIN 2:1(1:0)

1:0 Patryk Bil 15’
2:0 Oskar Szczepanik 58’
2:1 Adrian Skorb 75’