III liga: Bolesna porażka w Kleczewie

W 11. kolejce spotkań 3 ligi zawodnicy Świtu zmierzyli się na zmodernizowanym stadionie w Kleczewie z tamtejszym Sokołem. Mecz był częścią obchodów 90-lecia Klubu z Wielkopolski, jednak Skolwinianie bardzo chcieli przełamać tego dnia wyjazdową niemoc. Niestety bezskutecznie, ponieważ zespół z północnego Szczecina przegrał 1:0.

Świt od pierwszych sekund ruszył zdecydowanie na gospodarzy, czym chyba nieco zaskoczył podopiecznych Łukasza Cichosa. Przyjezdni posiadali przewagę optyczną i stworzyli kilka okazji strzeleckich, lecz po żadnej z nich piłka nie zatrzepotała w siatce bramki Kleczewian. W 21 rzut wolny sprzed pola karnego wykonywał Paweł Krawiec, lecz trafił w mur, kilka minut pózniej piłka po niepozornym uderzeniu jednego ze Świtowców o centymetry minęła słupek od strony zewnętrznej. W 41 minucie bramkarz miejscowych z dużym trudem odbił futbolówkę po kąśliwym strzale Adama Ładziaka. Piłkarze Sokoła zagrażali bramce Oskara Rechtzigela głównie po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry, a w doliczonym czasie gry Jakub Antosik po strzale głową przeniósł piłkę nieznacznie nad poprzeczką i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.

Druga cześć gry to w zdecydowanej większości przewaga Skolwinian, a najlepszą okazję do zdobycia bramki dla błękitno-białych miał Adam Nagórski, lecz jego strzał z rzutu wolnego bramkarz rywali zdołał odbić na rzut rożny. W 80 minucie spotkania miała miejsce kluczowa akcja dla losów spotkania. Wprowadzony Dominik Dziąbek w łatwy sposób dał się ograć w narożniku boiska, z czego skorzystał Jakub Antosik, który sprytnym strzałem zaskoczył Oskara Rechtzigela i otworzył wynik zawodów. Na skutek tego Świt, który dotąd przeważał musiał gonić wynik i narażał się na groźne kontrataki, gdzie po jednym z nich tylko ryzykowny wślizg Patryka Bila zapobiegł utracie bramki na 2:0 autorstwa Jakuba Smektały. Sędzia doliczył 4 minuty, jednak wynik pozostał bez zmian i gospodarze mogli w pełni świętować obchody 90-lecia.

Co z tego, że Świt przeważał przez większość spotkania? Co z tego, że zwycięstwo Sokoła było dziś szczęśliwe? Skoro Świtowcy w 7 ostatnich meczach zdobyli zaledwie 2 bramki (średnia poniżej 0,3 mecz), a na wyjazdach spisują się fatalnie, co potwierdza ich bilans bramkowy 0-8. Mimo to wszyscy w nich nadal wierzymy, problem w tym, aby oni sami uwierzyli w swoje możliwości. Muszą to potwierdzić za tydzień w meczu z KKSem Kalisz w Skolwinie, który w dzisiejszym meczu zdobył tyle samo goli co Świt w ciągu 11 kolejek bieżącego sezonu… Mimo wszystko wiemy, że panowie w błękitno-białych pasiakach są w stanie tego dokonać, tylko muszą zacząć zdobywać gole! Muszą!

SOKÓŁ KLECZEW – ŚWIT SZCZECIN 1 : 0 (0 : 0)
1:0 Jakub Antosik 80’

Świt: Rechtziegel – Bil, Murawski (88’ Kołat), Kosacki – Emche, Wyganowski (73’ Szczepanik O.), Wojdak, Ładziak, Krawiec (80’ Dziąbek) – Radaszkiewicz (60’ Peda), Nagórski.