Zwycięska kampania wrześniowa lidera

Świt Szczecin Skolwin pokonał 3:0 w meczu wyjazdowym KP Starogard Gdański i zdobył cenne trzy punkty pozwalające zachować fotel lidera III ligi. Podopieczni duetu Ozga-Jabłonowski odnieśli tym samym czwarte zwycięstwo w czwartym spotkaniu rozegranym we wrześniu. Sam pojedynek mógł rozpocząć się fantastycznie dla gości, jednak w 4 minucie Oskar Szczepanik przegrał pojedynek 1 na 1 z bramkarzem Łukaszem Zapałą. W odpowiedzi po kontrataku Damian Zagórski trafił w dogodnej sytuacji wprost w Przemysława Matłokę. Po upływie kolejnych kilku minut przyjezdni dopięli w końcu swego i zdobyli bramkę za sprawą Kamila Walkowa, lecz zawodnik był w tej sytuacji na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Gospodarze odpowiadali groźnymi akcjami skrzydłami zakończonymi przeważnie dośrodkowaniami, z których jednak Kociewiacy nie potrafili skorzystać. Adam Ładziak i Paweł Krawiec podjęli także kilka prób zaskoczenia bramkarza KP strzałami z dystansu, jednak te były albo minimalnie niecelne bądź na posterunku był Łukasz Zapała. Podobnie jak przy uderzeniu z 13 metra Bartosza Sobinka. Reasumując w pierwszych trzech kwadransach kibice nie obejrzeli bramek, za to dość wyrównane spotkanie.

Druga odsłona to już festiwal gry Szczecinian, który rozpoczął w 55 minucie Kamil Walków otwierając wynik zawodów. Kilka chwil później 100% okazję do podwyższenia zmarnował Charles Nwaogu, który trafił wprost w goalkeepera. Nieco ponad kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry faulowany w szesnastce rywali był aktywny tego dnia Paweł Krawiec. Do piłki podszedł, jak to zazwyczaj w takich przypadkach Michał Kołodziejski i pewnym strzałem zdobył swoją siódmą bramkę w sezonie. Gospodarze nie otrząsnęli się dobrze po stracie drugiego gola a już przegrywali 0:3, kiedy to Patryk Ortel z zimną krwią wpakował piłkę do siatki po ładnej zespołowej akcji. Nie mający nic do stracenia Starogardzianie rzucili się do rozpaczliwych ataków, kompletnie zapominając o defensywie, za co mogli zostać skarceni, jednak znakomitych okazji do zdobycia kolejnych bramek nie potrafili wykorzystać Charles Nwaogu, Kamil Walków, Grzegorz Szczepanik oraz Maciej Wyganowski. Rezultat ostatecznie nie uległ już zmianie i Skolwinianie mogli odtańczyć taniec radości, na który w pełni zasłużyli, bo byli tego dnia zespołem zdecydowanie lepszym.

Uważam, że kibice zobaczyli fajne, żywe spotkanie, w którym w drugiej połowie z każdą upływającą minutą uwidoczniała się nasza przewaga. Chciałbym wyróżnić dziś cały zespół, za dojrzałą i mądrą postawę. Indywidualnie natomiast na pochwały zapracowali dwaj napastnicy Kamil Walków oraz Charlie Nwaogu, a także defensywa z Przemysławem Matłoką na czele. Wracamy do Skolwina w dobrych nastrojach, lecz już powoli koncentrujemy się na pojedynku z Unią Solec Kujawski – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Świtu, Paweł Ozga.

KP Starogard Gdański – Świt Szczecin 0 : 3 (0 : 0)

0:1 Kamil Walków 55′

0:2 Michał Kołodziejski 75’k

0:3 Patryk Ortel 79′

KP: Zapała – Chouwer, Adamenko, Kowalski, Sochan – Gwóźdź (61′ Wohlert), Skórczewski (61′ Katerla), Tomczak (82′ Siora), Rysiewski, Zagórski, Rzepa (68′ Zieliński K.).

ŚWIT: Matłoka – Kołodziejski, Wojdak, Bil, Szczepanik G. – Ładziak (60′ Ortel), Szczepanik O. (65′ Wyganowski), Sobinek (53′ Hilicki), Krawiec (80′ Odlanicki), Walków, Nwaogu.