A. Ładziak: „Niedokończenie rozgrywek byłoby niesprawiedliwe”

Przerwa w rozgrywkach decyzją PZPN została przedłużona do 26 kwietnia. My tymczasem przedstawiamy Państwu rozmowę z Adamem Ladziakiem pomocnikiem Świtu, w której pytamy o obecną sytuacje i jego ocenę wydarzeń. Zapraszamy do lektury!

?ŚSz: Rozgrywki piłkarskie w Polsce i Europie są zawieszone z uwagi na panującą pandemię koronawirusa. Jakie jest Twoje zdanie w tej kwestii, czy to słuszna decyzja?

?AŁ: Tak, uważam że decyzja o zawieszeniu rozgrywek w takim momencie to dobra decyzja. Pojawia się ryzyko, a zdrowie nas wszystkich jest jednak najważniejsze.

?ŚSz: Jak jako zespół spędzacie okres zawieszenia, bo rozgrywki zaczęliście od zwycięstwa w derbach z Chemikiem?

?AŁ: Bardzo dobrze weszliśmy w rundę wiosenną wygrywając w derbach, chcieliśmy pójść za ciosem i byliśmy już przygotowani do meczu w Kleczewie, jednak spotkanie to nie doszło do skutku. Na tą chwilę każdy z nas trenuje indywidualnie, mamy przez trenera rozpisane treningi, które cały zespół realizuje i czekamy na dalszy rozwój sytuacji, kiedy będziemy mogli wrócić na boisko. Wszyscy liczymy, że rozgrywki zostaną dokończone.

?ŚSz: Dotychczas odwołano 8 kolejek ligowych. Jeżeli zapadnie decyzja o wznowieniu rozgrywek to prawdopodobnie trzeba będzie grać co 3 dni, czy zespół Świtu będzie na to przygotowany?

?AŁ: Jesteśmy dobrze przygotowani i mam szeroką kadrę, jeżeli sytuacja zmusi do tego żeby grać co 3 dni to poradzimy sobie z tym. Każdy z nas marzy o powrocie do normalności i na boisko, a więc gra co 3 dni pozwoli nasycić „głód” piłki.

?ŚSz: Czy ewentualna decyzja o braku wznowienia rozgrywek i uznanie bieżącej tabeli jako końcowa będzie sprawiedliwa decyzją?

?AŁ: Moim zdaniem nie dojdzie do tego, aby związek ogłosił mistrza ligi w przypadku niedokończenia rozgrywek, bo to byłoby niesprawiedliwe dla całej ligi. Wiemy, że Mistrzostwa Europy zostały przesunięte o rok, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby wydłużyć sezon i dograć wszystkie rozgrywki do końca. Nawet kosztem opóźnienia rozpoczęcia kolejnego sezonu, tym bardziej, że zimy są co raz to łagodniejsze.

?ŚSz: A jakie jest Twoje zdanie, kiedy to całe zamieszanie z koronawirusem się skończy i kiedy wrócicie na boisko?

?AŁ: Jak wiemy w piątek Związek ogłosił, że rozgrywki 3 ligi zostały zawieszone co najmniej do 26 kwietnia, ciężko jest zatem cokolwiek powiedzieć i przewidzieć kiedy całe zamieszanie z pandemię się skończy. Mam tylko nadzieję że jak najszybciej, na co czekamy z niecierpliwością z resztą drużyny.

?ŚSz: Trzecie miejsce to pozycja na najniższym stopniu podium, ale czy to miejsce będzie Was w pełni satysfakcjonować?

?AŁ: Mamy młody i ambitny zespół, który liczy na coś więcej niż najniższy stopień podium, każdy jest głodny sukcesu i chciałby zaistnieć na arenie ogólnopolskiej. Zatem w grę do końca sezonu będzie wchodził tylko awans!

?ŚSz: Jak podobał Ci się billboard z Twoją podobizną promujący spotkania z Waszym udziałem?

?AŁ: Byłem bardzo mile zaskoczony jak dowiedziałem się o billboardzie, który zresztą znajduje się w okolicy gdzie się wychowałem. To bardzo miły gest ze strony klubu za co chciałbym bardzo podziękować.

?ŚSz: Co chciałbyś przekazać sympatykom Świtu w tym trudnym okresie?

?AŁ: Przede wszystkim chciałbym życzyć wszystkim dużo zdrowia i jednocześnie zachęcić do pozostania w domach, żebyśmy wszyscy mogli znów za niedługo spotkać się na Stołczyńskiej 100. Pozdrawiam #AŁ7.

?ŚSz: Dziękuję za rozmowę.